MINI SESJE ZDJĘCIOWE – sposób na mój powrót do zdrowia i fotografii
Niechętnie realizowałam mini sesje, bo czasu mało i nie da się rozpędzić, więc skończyło się po dwóch próbach, jeszcze w mokotowskiej przestrzeni. Wolę na spokojnie. Móc się wcześniej przygotować, dopytać o pragnienia, trochę powymyślać zanim się spotkamy, a gdy już dojdzie do realizacji zdjęć, to lubię mieć przestrzeń na rozmowę. Uwielbiam. Okazało się jednak, że okoliczności, w których się znalazłam pozwoliły mi spojrzeć totalnie inaczej na mini spotkania z fotografią.