Czułym okiem przyglądam się światu. Bardzo osobiście bądź z dystansem opowiadam o twórczym wyrażaniu siebie, o spotkaniach oraz inspiracjach arteterapeutycznych i fotograficznych.

OGARNIANIE CHAOSU W ŻYCIU I BIZNESIE

Mówią, że „daje im nadzieję”, dla niej, to najpiękniejsze słowa, a dla mnie – potwierdzenie, że Izabela Muther kocha to, co robi i jest skuteczna. Porządkuje chaos w życiu prywatnym i zawodowym, wspiera rozwój potencjału osobistego bądź firmy/organizacji oraz działanie, mimo lęku. Ona go rozbraja. Ma swoje sposoby. Jak ona to robi? Sprawdźcie na stronie:

www.izabelamuther.pl

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Za to ja mogę Wam opowiedzieć, jak wyglądają kulisy rozbudowanej sesji wizerunkowej marki osobistej, która poza portretami dostarcza również obszernego materiału fotograficznego do mediów społecznościowych, co zdecydowanie ułatwia komunikację. Przekaz budowany jest na spójnych z Waszą identyfikacją obrazach dopełniających treści, którymi chcecie się dzielić.

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther
Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther
Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Wszystko poprzedza rozmowa. Bardzo ważne są dla mnie Wasze wartości, opowieść od której wszystko się zaczęło. Słucham i sprawdzam, czy jestem w stanie wyczuć temat, złapać esencję i dopasować moje zasoby do Waszej wizji wzrostu, a podczas realizacji sesji wyciągnąć to, co najlepsze. Zaufanie ma kluczowe znaczenie. Chroni nas przed sabotażem. Wtedy zdecydowanie łatwiej przyjąć wsparcie i przejść progi, które często nas powstrzymują przed rozwojem potencjału nas samych, a w przypadku takiego całościowego portretu biznesowego – naszej osobistej marki i działalności.

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Jak to wyglądało w przypadku Izabeli Muther? Część marki Izy znałam już wcześniej. Podziwiałam sukienki biznesowe jej autorstwa, które bez problemu potrafiłam rozpoznać. Jakość i klasa, a do tego lekkość i wygoda. Mogłam się ograniczyć do tych skojarzeń i zbudować na nim pomysł na sesję.

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Nauczona doświadczeniem – jednak otwieram się i jestem, wchłaniam informacje, by później utkać z nich, to co jest unikatowe w danej osobie czy firmie. Lubię bardzo te momenty zdziwienia, odkryć, zwrotów akcji. Myślisz, że coś wiesz, a okazuje się, że nie, bo to co wydawało się nie pasować, akurat w tym przypadku pasuje. Każdy przypadek jest inny. Schematy myślowe na temat danego zawodu bywają pomocne, ale warto pytać i weryfikować nasze przekonania, by fotografia nie była fantazją i uproszczeniem. Zdecydowanie wolę, gdy osoba portretowana utożsami się ze sobą na zdjęciu i chce się nim potem dzielić z innymi. Czuje się autentyczna i ma odwagę zaprezentować swoją jakość. Dumna jestem wtedy, bardzo się cieszę i kibicuję, bo to taki mój realny wkład w Wasz rozkwit.

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther
Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Co się stało, gdy zaczęłyśmy rozmawiać? Poza obawami i niechęcią Izy do bycia fotografowaną, stresu wokół tego, przewędrowałyśmy w totalnie inny obszar jej zainteresowań, które przetransformowała w narzędzia pomocne w rozwoju osobistym i biznesie – mentoring i coaching w jej autorskim wydaniu. Skutecznie i z dużą empatią wdraża zmiany. Podoba mi się jej podejście i otwartość. Inspiracje czerpie z całego świata, a spokojnie mogłaby zostać przy swoich zasobach. Ona jednak idzie dalej, co zapewne mogą potwierdzić jej studenci, których uczy profesjonalnej komunikacji na Akademii Leona Koźmińskiego.

Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther
Fot. Katarzyna Czajkowska, Izabela Muther

Finalnie, kończą się argumenty za którymi można się chować. Pojawia realna motywacja do systematycznego upowszechniania materiału. Nie ma wymówek. Zaplanowane artykuły mogą już w końcu zostać opublikowane. Dobrze jest docenić własną odwagę wyjścia na plan pierwszy, transparentność – spójny wizualny przekaz, który pojawił się na stronie, fotografie do wykorzystania na blogu czy w mediach społecznościowych i dać się zauważyć. Najlepiej, zanim zdjęcia przestaną być aktualne. Mamy autentyczną przestrzeń, odrobinę detali, wyobrażenie atmosfery.

Sami możecie sprawdzić i zdecydować, czy chcecie uporządkować swój chaos w życiu bądź w biznesie z Izabelą Muther. Natomiast jeśli uznacie, że też chcecie współpracować z taką fotografką i arteterapeutką jak ja, to – jestem. Makijaż zrobiła Anna Jajkiewicz. Można pisać, dzwonić i się umawiać. Wybór należy do Was.